Postanowiłem zamknąć interes, otworzyć inny.
Z tego zacnego, bo mojego, miejsca chciałbym Wam BARDZO podziękować za moją przygodę, której byliście/byłyście udziałem.
Zapraszam w moje nowe, wirtualne kąty:
www.greedymich.blogspot.com
[red.: nieaktualne, wróciłem:]
[red.: nieaktualne, wróciłem:]
Zamieściłem kilka słów komentarza odnośnie mojego realnego zniknięcia z wirtualnego bytowania.
Na blogu znajduje się również pierwszy przepis.
Jeśli zauważycie błędy, przekłamania, coś będzie raziło, biło po oczach lub epatowało prośbą o komentarz - nie lękajcie się!
Dziękuję
Michał
9 komentarzy:
:))
Dobrze że już jesteś!
...tez tak mysle....powodzenia i powrotu do zdrowia...
Ciesze się, że się pojawiłeś,zaraziłeś mnie gotowaniem, bardzo lubię Twojego bloga, dzięki:)Ewa
Mich, czy Ty na zdjeciu malujesz kartke, czy moja wyobraznia jest szalona i granic nei zna?
Powodzenia z nowym blogiem i pamietaj ze mielismy wspolny plan, nawet jesli nei malujesz zolto-niebieskiej karki na zdjeciu!
Pola, tęskno mi trochę było.
Gosia, współpraca bądź krytyka miarą sukcesu, mrugam ;)
Ewa - zapraszam na wygłodniałą część mnie w nowym miejscu!
Basia - wzrok masz dobry! Nie pamiętam jednak, kto otrzymał tę kartkę z lasu w Perugii
DZIĘKUJĘ!
Chętnie zajrzę w nowe miejsce!
Hania - zapraszam, zawsze jesteś mile widziana!
Jak ja lubie to zdjecie!
Ja, ja, ja... dostalam kartke z Perugii :)
Heh, to mamy zwyciężczynię;))
Ściskam mocno!
Prześlij komentarz