środa, 23 maja 2012

Tagliolini ze szpinakiem i czarnymi oliwkami


Dziś wzywają mnie teorie socjologiczne więc wpadam na blog na jeden moment. Sądna godzina sprawdzianu wiedzy blisko. Dzisiejszy rozsądny obiad w załączeniu.


Pasta ze szpinakiem i czarnymi oliwkami
Pasta con spinaci e olive nere
Pasta with spinach and black olives

1 porcja
Składniki:
150-200 g świeżej pasty (u mnie tagliolini w dwóch kolorach - zielone, ze szpinakiem)
2 łyżki oliwy
ząbek czosnku
wielka garść szpinaku
garstka czarnych oliwek ze słoiczka
2 łyżki śmietanki
czarny pieprz, sól
łyżka parmezanu

Na osolony wrzątek wrzuciłem pastę - gotowałem 4 minuty.
Na patelni podsmażyłem chwilę drobno pokrojony czosnek, dodałem szpinak. Lekko mieszałem podgrzewając całość. Kiedy szpinak stracił na objętości dolałem śmietankę, dorzuciłem pokrojone czarne oliwki, dodałem pieprz. Zagotowałem.
Na patelnię przełożyłem osączony na sicie, ugotowany makaron. Wymieszałem sosem, przełożyłem na talerz. Gotowe danie posypałem tartym parmezanem.

Brak komentarzy: