Weekendowe śniadania lubię najbardziej. Zresztą, kto nie lubi.
Nigdzie nie trzeba się spieszyć, można dać chwilę bagietce na przybranie kolorów nad tosterem a masłu na przybranie odpowiedniej konsystencji przed zgarnięciem warstwy nożem. Jednym z moich ulubionych śniadań są jajka w pomidorach - przepis przywieziony z Włoch i od kilku lat praktykowany w niezmiennej wersji.
Potrzebne będzie tradycyjne pomidorowe sugo, jajka, szczypta soli, pieprzu, bazylii, oregano i... pokrywka do patelni.
Gdy sugo robimy z pomidorów z puszki na 2 jajka wystarczy 1/3 przygotowanego sosu. W gorącym sosie robimy luki, w które wbijamy jaja. Teraz czas na szczyptę przypraw i ziół na każdym i przykrycie pokrywką patelni. Na małym ogniu smażymy całość ok 5-7 minut do momentu, kiedy jajka na górze się zetną. Dla zwolenników płynnego żółtka czas skracamy,
smacznego śniadania
6 komentarzy:
też lubię weekendowe śniadania, nie znoszę jeśc śniadania na szybko, dlatego w tygodniu rzadko je jadam co nie jest za zdrowe ;)
kolorowo i wiosennie:-)
Weekendowe śniadania to już prawie rytuał w moim domu, a takie jajka zjadłabym z chęcią :) Do tego ten sos zapowiada się bardzo smakowicie :)
Przeczytałam ostatnio Twe archiwum i mam swoją listę osobistą potraw, które chce zrobić :)
zacznę od jajek z przedostatniego posta - nigdy ich w takiej postaci nie jadłam, a kusza mnie już jakiś czas (od momentu lektury 'Jamie's Italy').
Poza tym robię wiosenne porządki w linkach i pozwalam sobei dodac Cię do nich.
:)
Śmieszna sprawa z Jamie'm w słonecznej Italii - planuje kupić książkę, teraz wiem że kupię na pewno, dzięki
to mi sie podoba, szukalam czegos takiego ostatnio:) pozdrawiam cie serdecznie:)
Prześlij komentarz